Obecna sytuacja na świecie przewróciła życie wielu z nas do góry nogami. Pozbawieni możliwości swobodnego poruszania się poza domem, odczuwamy ogromny (negatywny!) wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Zamknięcie w czterech ścianach mamy coraz mniej energii i ochoty do życia, ciężko nam zmotywować się do działania.
Nie jest to jednak powód, żeby poddać się i całkowicie zrezygnować z aktywności fizycznej!
Istnieje wiele sposobów na zaplanowanie treningu w domu, wystarczy tylko odrobina chęci i wyobraźni.
Niepozorne domowe sprzęty
Zaskakujące, jak wiele funkcji mogą mieć zwykłe, domowe sprzęty codziennego użytku. Do ćwiczeń możemy wykorzystać na przykład kanapę, która świetnie sprawdzi się jako wsparcie dla stóp przy wykonywaniu brzuszków. Wystarczy wsunąć stopy pod krawędź i do dzieła! Najzwyklejsze krzesło jest za to doskonałym akcesorium do treningu ramion, brzucha, pośladków i pleców. Nawet butelki z wodą znajdą swoje zastosowanie, z powodzeniem zastąpią profesjonalne hantle. Jeśli nie posiadamy specjalnych gum do ćwiczeń rozciągających, wykorzystajmy szalik lub zwinięty ręcznik, w domowych warunkach w zupełności wystarczą.
W idealnej sytuacji są ci z nas, którzy posiadają w domu chociaż kilka schodków. Już używając ich zgodnie z przeznaczeniem ćwiczymy, ale również i one mogą służyć nam za podporę przy wykonywaniu pompek czy przysiadów. Jeśli nie mamy ich w domu, zawsze możemy pobiegać po klatce w bloku.
W sklepach sportowych znajdziemy mnóstwo niedrogich , ciekawych akcesoriów sportowych, które urozmaicą nam codzienne domowe treningi. Kto z nas nie pamięta zabawy hula hopem? Dzieci godzinami potrafiły kręcić ‘magicznym’ kołem, nie zdając sobie sprawy jak fantastycznie wpływa na sylwetkę! Wyrabia talię, niweluje boczki i zmniejsza obwód bioder. Gdy już wystarczająco opanujemy technikę kręcenia, możemy dołączyć energiczne unoszenie i opuszczanie ramion.
Kolejnym wartym uwagi gadżetem jest popularny stepper do aerobiku. W Internecie znajdziemy tysiące darmowych instruktaży, z pewnością znajdziemy zajęcia, które będą nam sprawiać radość i dodawać energii.
Razem raźniej!
Nie bójmy się zachęcić do ćwiczeń także innych domowników. Brat, mama, partner czy przyjaciółka nie tylko będą dodatkową motywacją, ale ćwiczenia z drugą osobą otwierają nam nowe możliwości treningu i mogą zapewnić asekurację na przykład przy nauce stania na rękach czy głowie, ćwiczeniu mostka czy też zastąpią kanapę przy wykonywaniu brzuszków.
Pamiętajmy, że najważniejsza w ćwiczeniach jest systematyczność. Warto zacząć od kilku treningów w tygodniu, żeby nie zrazić się intensywnymi, codziennymi ćwiczeniami już na samym początku. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że po krótkim czasie sami zapragniemy ćwiczyć częściej, szczególnie jeśli towarzyszy nam bliska osoba.
Wszyscy mamy nadzieję na szybki powrót do normalności, na tą chwilę postarajmy się jednak zadbać o to, aby obecne przeciwności i niekoniecznie pozytywne zmiany w naszej codzienności nie zniszczyły naszej radości i pogody ducha.